Home staging – co to znaczy i jak zrobić to dobrze?

Jeśli planujesz sprzedać lub wynająć mieszkanie, zadbaj o to, by już na pierwszy rzut oka wyglądało atrakcyjnie. Nie chodzi tylko o wskazanie zalet lokalizacji czy układu pomieszczeń, ale także o odpowiednie zaaranżowanie wnętrza, aby przyciągało uwagę, wyglądało estetycznie i pozwalało poczuć się potencjalnemu nabywcy jak u siebie. Jeżeli szukasz wskazówek, jak niewielkim kosztem podnieść wartość swojej nieruchomości, zapoznaj się z metodą home stagingu.

O czym przeczytasz w artykule:

• Co to jest home staging?
• Od czego zacząć home staging?
• Co może wchodzić w skład home stagingu?

Home staging to określenie, które za granicą znane jest już od pewnego czasu, ale w Polsce zaczyna dopiero zyskiwać popularność. Prostymi słowami mówiąc, to przygotowanie mieszkania do sprzedaży lub wynajmu dzięki odpowiedniemu zaaranżowaniu przestrzeni. Jak konkretnie? Szczegóły zależą od grupy docelowej, do której chcesz trafić. Na inne rzeczy trzeba będzie zwrócić uwagę w przypadku mieszkania w bloku, a na inne w przypadku 150-metrowego loftu w nowoczesnym budownictwie. Jedno jest pewne – jeśli zależy Ci na szybkim przeprowadzeniu transakcji, warto zainteresować się home stagingiem: nie będzie kosztowny, nie zajmie dużo czasu, a może wiele zdziałać.

Istnieją już na rynku profesjonalni home stagerzy, którzy za odpowiednią opłatą przygotują każdą nieruchomość. Zadbają o uporządkowanie przestrzeni, ustawienie dodatków, odpowiednią prezentację oferty w portalach nieruchomości. Z powodzeniem jednak możesz zrobić to samemu – wystarczy poświęcić trochę czasu i energii, by Twoje mieszkanie wyglądało naprawdę dobrze!

Home staging to nie ukrywanie wad

Dążenie do tego, by pokazać mieszkanie z jak najlepszej strony, nie ma nic wspólnego z ukrywaniem jego wad i niedoskonałości. O wszystkich usterkach należy rzetelnie poinformować potencjalnego kupującego. Home staging to umiejętne aranżowanie przestrzeni i wydobywanie z niej ukrytego potencjału, a nie oszustwo!

Na początek określ, do kogo skierowana jest Twoja oferta i komu chciałbyś sprzedać nieruchomość. Jak już wspomnieliśmy, jeśli chcesz wynajmować pokoje, inaczej będziesz musiał podejść do aranżowania przestrzeni, niż gdy Twoją grupą docelową jest rodzina z dzieckiem. Na czym innym będzie zależało singlowi pracującemu w korporacji, a na czym innym – małżeństwu ludzi w średnim wieku, którzy właśnie wysłali dzieci na studia i planują emeryturę w wygodnym domu.

Zdecyduj, czy sprzedajesz mieszkanie umeblowane czy puste. Jeśli zakładasz, że ktoś planuje kupić je jako inwestycję, by następnie wynająć na przykład studentom, dobrym wyjściem może być wymiana starych mebli na nowe – chociaż jest to pewien wydatek, który nie wszyscy chcą ponosić. W przypadku, gdy sprzedajesz mieszkanie, w którym dominują stare rozpadające się meblościanki, skuteczniejsze może być pozbycie się ich i skierowanie oferty do osób, którym zależy na pustej przestrzeni do własnej aranżacji.

Home staging warto zacząć od podstaw, czyli od sprzątania. Wielu osobom wydaje się to oczywiste, ale wcale takie nie jest: czyste mieszkanie wygląda dużo lepiej niż takie, w którym szafki pokrywa kurz, w kątach ścian czają się pajęczyny, a na kafelkach widać ślady butów. Dlatego na początku zrób gruntowne porządki: umyj okna, pozbądź się osadu z wody na kabinie prysznicowej, wyczyścić lustra i tak dalej. Nawet jeśli Twoje mieszkanie stoi puste od pewnego czasu i nikt do niego nie zagląda (i w nim nie brudzi), regularnie ścieraj kurze, przecieraj podłogi i blaty. Zadbaj też o ładny zapach – przed przyjściem potencjalnych kupujących koniecznie wywietrz pomieszczenia i ustaw w nich eleganckie dyfuzory zapachowe albo zapal świeczki. W ten sposób na pewno zniwelujesz nieprzyjemną woń, jaka często pojawia się w nieużywanych przez dłuższy czas miejscach.

Usuń usterki

Ten etap home stagingu to też dobry moment na naprawienie wszelkich drobnych usterek: zreperowanie cieknącego kranu, dokręcenie poluzowanej śruby w regale na książki, wymienienie wypalonej żarówki itp. To drobnostki, do których łatwo się przyzwyczaić, gdy obcuje się z nimi na co dzień, ale uważny kupujący z pewnością zwróci na nie uwagę – i może zniechęcić go to do zakupu.

Ważnym elementem home stagingu jest tzw. decluttering, czyli odgracanie. Pamiętaj, że mniej znaczy lepiej. Jeśli sprzedajesz mieszkanie, z którego jeszcze się nie wyprowadziłeś, być może na wieszaku w przedpokoju wiszą kurtki, a na podłodze panoszą się buty. Usuń je z zasięgu wzroku, by zyskać wrażenie wizualnego ładu. Podobnie postępuj w kolejnych pomieszczeniach: schowaj przedmioty zagracające blat w kuchni, zabawki dziecięce niemieszczące się w szafce i stojące w nieładzie na podłodze, zapas kosmetyków ustawionych na wannie czy kosz z praniem. Zastanów się też nad tym, czy nie warto usunąć jakichś mebli. Być może były Ci potrzebne, ale nie są niezbędne: może to być na przykład biurko wstawione do sypialni na czas pracy zdalnej albo kolejny regał na książki ustawiony w ciasnym salonie. Zbyt dużo przedmiotów może wywołać u oglądającego poczucie ciasnoty i zasiać wątpliwości dotyczące funkcjonalności nieruchomości.

Z tego samego powodu schowaj wszystkie rzeczy osobiste: zdjęcia, pamiątki z wakacji itd. Zamiast tego zadbaj o neutralne dodatki, które jednak dodadzą mieszkaniu charakteru i wywołają określone wrażenie. Może to być wazon ze świeżymi kwiatami, poduszki ułożone na sofie czy porcelanowa zastawa ustawiona w szklanej witrynie. W oknach zawieś zasłony, a w kuchni – ściereczkę pasującą kolorystyką do mebli czy płytek. Sprawdź też, jak możesz przeprowadzić budżetową metamorfozę łazienki.

Warto odświeżyć wnętrze i zadbać o odpowiednie oświetlenie. Odmaluj ściany na neutralny kolor (biały, beżowy czy popielaty) – w ten sposób optycznie powiększysz pomieszczenie i wpuścisz do niego więcej światła, a to bardzo ważne. Jeśli masz stare meble w kuchni albo boazerię w przedpokoju, dobrym pomysłem będzie przemalowanie ich na jasno – mieszkanie od razu będzie wyglądać bardziej nowocześnie. Robienie zdjęć do ogłoszenia zaplanuj na słoneczny dzień. Tak samo umawiaj się z zainteresowanymi: w pogodne popołudnie każda przestrzeń wygląda lepiej niż w deszczowy wieczór. Jeżeli jednak nie da się uniknąć prezentacji przy sztucznym oświetleniu, nie stawiaj na minimalizm – im więcej punktów świetlnych, tym lepiej. Poza górną lampą zapal kinkiety albo lampy podłogowe. Jeśli pasuje to do klimatu panującego w mieszkaniu, możesz przemyśleć też ustawienie oświetlenia dekoracyjnego takiego jak lampiony, świeczki czy łańcuch świetlny.

Home staging to prosty sposób na podniesienie atrakcyjności mieszkania na sprzedaż. Mamy nadzieję, że przedstawione w artykule sposoby pomogą Ci szybko znaleźć osoby zainteresowane Twoją nieruchomością!