Spacery to ważny element dbania o zdrowie i odporność niemowląt i małych dzieci. Gdy nadchodzą chłodne temperatury, a dni stają się coraz krótsze, wielu rodziców zastanawia się, czy na pewno warto wychodzić z domu. Odpowiadamy: warto! Wystarczy tylko założyć odpowiednią odzież, by nawet krótka przechadzka przyniosła wiele korzyści. Jeśli szukasz wskazówek dotyczących tego, jak ubrać niemowlę, a jak starsze dzieci, by być gotowym na zimowy spacer, przeczytaj nasz poradnik!

Co znajdziesz w artykule:

• Kiedy jest dobry moment na pierwszy spacer z noworodkiem w zimie?

• W co ubrać noworodka i niemowlę zimą?

• Na co zwrócić uwagę, szykując się do zimowego spaceru z juniorem?

• Jak ubrać na spacer starsze dziecko?

• Czy szkrabowi zawsze trzeba ubierać czapkę i szalik?

Spacery z dziećmi warto rozpocząć jak najwcześniej. Przyjmuje się, że jeśli maluszek urodził się latem, to pierwsze wyjście może odbyć się już po kilku dniach, a maksymalnie dwóch tygodniach. W przypadku mroźnych temperatur taką aktywność zaleca się odłożyć w czasie do 3-4 tygodni po narodzinach. Już wcześniej jednak warto przyzwyczajać noworodka do odmiennych warunków panujących poza domem. Ubierz więc pociechę jak na wyjście, połóż do wózka, a ten ustaw przy otwartym oknie, a potem na balkonie albo w przydomowym ogrodzie. Po takiej rozgrzewce możecie ruszać na spacer – pamiętaj jednak, by pierwsza wyprawa nie trwała dłużej niż 15-20 minut.

Wielu świeżo upieczonych rodziców martwi się tym, że nie wie, jak ubierać noworodka. Boją się, że się przeziębi albo wręcz przeciwnie – przegrzeje. Uniwersalna zasada dotycząca ubioru takiego maluszka brzmi: wkładaj mu o jedną warstwę więcej, niż masz na sobie. Jeśli więc ubrałaś longsleeve, noworodkowi załóż body z krótkim rękawem, a na to długi rękaw. Pamiętaj też o przykryciu stópek.

Pewnie znasz ogólne zasady dotyczące tego, jak odpowiednio ubrać dziecko. To, jak ubierać noworodka i niemowlaka na spacer zimą, zależy przede wszystkim od tego, jakie warunki panują na dworze: temperatury, występowania opadów albo wiatru. Ponieważ maluszek w wózku się nie rusza, jego organizm wychładza się szybciej niż chodzącego już szkraba. Dlatego najlepiej zastosować starą zasadę ubioru na cebulkę. Dzięki temu łatwiej będzie Ci reagować na bieżąco, gdy dziecku będzie za ciepło albo za zimno – jeśli temperatura będzie dla niego nieodpowiednia, na pewno da Ci o tym znać płaczem.

Zastanawiasz się, jak sprawdzić, czy maluszek podczas spaceru ma zapewniony komfort termiczny? Jest na to prosty sposób! Wsuń rękę pod warstwy ubrań i dotknij jego karku – skóra powinna być sucha i ciepła. Jeśli jest chłodna, oznacza to, że dziecku jest za zimno. Jeżeli jest wilgotna – że za gorąco. To dużo lepsza metoda niż dotykanie dłoni i stópek – te są bowiem często zimne nie z powodu temperatury, ale niedojrzałego jeszcze układu krwionośnego noworodka.

Jak ubrać noworodka na zimowy spacer, gdy do dyspozycji masz całą skompletowaną wcześniej wyprawkę dla niemowlaka? W przypadku leżących dzieci najlepiej postawić na śpiworek lub kombinezon dziecięcy do wózka. Jest on znacznie wygodniejszy niż komplet kurtka i spodnie osobno: nie zsuwa się, nie podwija, łatwo wkłada. Oczywiście na zimę potrzebny jest taki ocieplany i podszyty polarem, by maluszek nie marzł. Warto, by miał doszyte rękawiczki i stópki. Jeśli nie ma – koniecznie dokup we własnym zakresie ciepłe skarpetki lub buciki. Pamiętaj też o czapeczce – to przez głowę ucieka prawie połowa ciepła z organizmu, dlatego należy ją odpowiednio zabezpieczyć. W przypadku gdy kombinezon ma kaptur, wystarczy cienka czapeczka z bawełny. W innej sytuacji załóż taką z wełny lub polaru, najlepiej w komplecie z szalikiem albo kominem. Może mieć też formę kominiarki, która zabezpiecza dodatkowo szyję i uszy.

Pod śpiworek załóż dziecku jednoczęściowe body lub koszulkę z długim rękawem i rajstopki. Zwróć uwagę, by ubranko przylegające do skóry było wykonane z naturalnych, dobrych materiałów – np. bawełny organicznej lub wełny z merynosów (merino). Sztuczne, sztywne tkaniny mogą podrażniać wrażliwą skórę, powodować pojawienie się wysypki albo wywołać alergię. Na to nałóż cieplejszą bluzę lub sweterek i spodnie dresowe, które będą odpowiadać za utrzymanie ciepła. W roli drugiej warstwy sprawdzi się też pajacyk z długim rękawem – jest jednoczęściowy, dlatego nie będzie się podwijał i fałdował. Jeśli jest wyjątkowo zimno albo wiesz, że czeka Cię długi spacer z dzieckiem na mrozie, zabierz ze sobą także ciepły kocyk, którym w razie czego otulisz ubranego maluszka i zapewnisz mu lepszą izolację.

Wiesz już, jak ubrać niemowlę na spacer, ale dzieci tak szybko rosną, że ani się obejrzysz, a będą maszerować obok Ciebie, zamiast leżeć w wózku. Warto się więc zawczasu przygotować i dowiedzieć, jak przygotować się na spacer z dzieckiem na mrozie.

W przypadku starszych dzieci zasada dodatkowej warstwy nie jest taka oczywista. Jeśli potomek będzie podczas drogi siedział w wózku, to warto się jej trzymać. Jeśli jednak będzie szedł, wystarczy mu tyle ubrań, ile rodzicom. Z kolei jeżeli jest bardzo aktywny, będzie biegał czy skakał, możesz pokusić się nawet na odjęcie jednej warstwy. Pamiętaj jednak, że znasz swoje dziecko najlepiej i najlepiej wiesz, jaki jest jego komfort cieplny. Jeśli należy do zmarzluchów – koniecznie weź to pod uwagę i nie rezygnuj z dodatkowych ubrań!

W stosunku do starszych dzieci sprawdza się za to metoda na cebulkę. Juniorzy na dworze często na przemian intensywnie się ruszają, a potem trwają niemal w bezruchu: na przykład biegają na placu zabaw, by potem odpoczywać w wózku, albo bawią się w ganianego, a potem wybierają huśtawkę. Aby nie skończyło się to chorobą czy przeziębieniem, warto zadbać o to, by ubrania były wykonane z materiałów o odpowiednich właściwościach:

• Te przylegające do ciała powinny przede wszystkim być przewiewne. Wielu rodziców wybiera bawełnę, ze względu na to, że jest miękka, oddychająca i naturalna. Jeszcze lepszym wyborem będzie jednak odzież termoaktywna z wełny merino, która grzeje, jest przewiewna, a gdy trzeba, oddaje nadmiar ciepła na zewnątrz.
• Na legginsy lub rajstopy oraz podkoszulek albo bodziaka warto nałożyć warstwę izolującą, która zatrzyma ciepło ciała i nie dopuści zimna z zewnątrz. Będzie to więc bluza lub sweterek, a do tego spodnie dresowe albo polarowe. Grubość tej warstwy oczywiście należy dopasować do temperatury na zewnątrz – czasem wystarczy tylko bluza (bez dodatkowych spodni), a czasem dres nie będzie wymagał rajstop pod spodem.
• Trzecia warstwa – zewnętrzna ma za zadanie chronić przed warunkami atmosferycznymi. W zależności od sytuacji powinna być więc nieprzemakalna, przeciwwiatrowa i grzejąca. W przypadku deszczu świetnie sprawdzi się kombinezon przeciwdeszczowy, który zapobiegnie dostaniu się wody. Z kolei na zimę warto wyposażyć dziecko w ocieplane spodnie na szelkach oraz wiatroszczelną kurtkę zimową.

Wybierając okrycie wierzchnie, warto zwrócić uwagę na to, by było ono wyprodukowane w sposób zrównoważony i przyjazny dla środowiska. Np. pikowane kurtki Lupilu mają wypełnienie w 100% z materiału pochodzącego z recyklingu. Poświadcza to certyfikat i logo GRS – Global Recycled Standard, które przyznawane jest produktom zawierającym co najmniej 50% materiału z recyklingu i których proces produkcji został dokładnie skontrolowany i oceniony jako spełniający wymogi GRS.

Czapka to must have w trakcie spaceru z dzieckiem na mrozie. Może być wiązana, by nie spadła podczas zabawy. Dziecko w wieku 5-6 lat obowiązkowo powinno mieć ją na głowie w czasie mrozów. Gdy temperatura odczuwalna jest wyższa niż 3-4°C, można z niej zrezygnować. Jeśli jest wietrznie, pada deszcz albo śnieg, warto zabezpieczyć głowę dodatkowo nieprzemakalnym kapturem.

Drugim niezbędnym dodatkiem jest szalik, by chronić szyję przed przewianiem. To jeden z najmniej lubianych przez dzieci elementów garderoby, ale bardzo ważny. Tradycyjne szale można zastąpić kominem, który nie przylega do szyi tak dokładnie, ale w wielu przypadkach jest jedynym wyjściem. Coraz popularniejsze robią się także trójkątne chusty, które chronią klatkę piersiową, nie fałdując się na karku.

Przy niskich temperaturach konieczne są też rękawiczki. Malutkie dłonie mogą przemarznąć bardzo szybko – zwłaszcza jeśli dotykają różnych zimnych rzeczy. U małych dzieci świetnie sprawdzają się rękawiczki jednopalczaste na sznurku lub przymocowane do kurtki. U juniorów dobrym wyborem będą cienkie pięciopalczaste, na które w razie potrzeby nałożyć można takie grubsze, nieprzemakalne.

Ostatnim elementem, który trzeba brać pod uwagę, zastanawiając się, jak ubrać dziecko na spacer w chłodny dzień, są buty. Przede wszystkim powinny mieć one grubą wyprofilowaną podeszwę, aby izolować stopy od zimnego podłoża i zapobiegać ślizganiu się, oraz być wodoodporne. W mroźne dni postaw na obuwie ocieplane, najlepiej takie za kostkę, by śnieg nie dostał się do środka.