Wybierasz się w podróż i martwisz się, jak najwygodniej zadbać o posiłki niemowlaka? W trakcie wakacji nie chcesz spędzać zbyt dużo czasu gotując? Podpowiadamy, jak zadbać o dietę dziecka na wakacjach!

Jeśli niemowlę jest karmione piersią – problem posiłków dla dziecka znika z horyzontu. Podróżowanie z maluszkiem bywa wówczas bardzo wygodne. Nie musimy się martwić o dostępność ciepłej przegotowanej wody, nie musimy zabierać całego ekwipunku. Wszystko, czego dziecko potrzebuje mamy (dosłownie!) pod ręką.

Są dzieci, które na tym etapie życia są karmione butelką – to również nie jest wielki problem. Zazwyczaj rodzice mają już całą logistykę w jednym paluszku. Z pomocą przychodzą torby termiczne, w których można przechowywać wodę, którą wykorzystujemy do przygotowania mieszanki mleka modyfikowanego. Możemy również podróżować z termosem z ciepłą przegotowaną wodą. Przygotowanie posiłku dla malucha wówczas nie jest skomplikowaną procedurą – jesteśmy w stanie przygotować butelkę dla dziecka zarówno podczas postoju na parkingu, jak i np. podczas górskiej wspinaczki z dzieckiem w nosidełku.

Po 6. miesiącu życia rozpoczynamy przygodę z rozszerzaniem diety. Mimo że mleko mamy lub mleko modyfikowane do 1. roku życia powinno stanowić podstawę diety niemowlęcia, staramy się zapoznać maluszka z innym rodzajem jedzenia. Początkowe przygody z rozszerzaniem diety przypominają niezłą rozrywkę. Dziecko testuje – sprawdza smak, fakturę pożywienia. Dużo jest w tym zabawy – rozgniatania, wypluwania, brudzenia. Rodzice często się przejmują i martwią, że nie tak powinno to wyglądać. Prawda jest jednak taka, że niektóre dzieci szybciej się przekonują do stałych pokarmów, inne potrzebują czasu. Póki podstawę diety stanowi mleko, nie powinniśmy się specjalnie niepokoić. Jeśli wyjeżdżacie na wakacje, możecie w ich trakcie proponować dziecku to, co Wy spożywacie. Jeśli macie na talerzu świeże, gotowane na parze, delikatnie przyprawioną pierś kurczaka – możecie podawać kawałeczki dziecku. Dobrym pomysłem są również zupy – jeśli nie są zbyt intensywnie przyprawione, nie są za słone czy też ostre. Są rodzice, którzy nie chcą sobie zaprzątać głowy specjalnymi posiłkami dla dzieci i wolą wybrać łatwe, sprawdzone rozwiązanie – gotowe słoiczki.

Jak powinniśmy wybierać takie posiłki? Przede wszystkim powinniśmy się kierować składem produktu, jak i przedziałem wiekowym, dla którego posiłek został przygotowany. Słoiczki z gotowymi obiadkami Lupilu są w jakości BIO. Co to znaczy? W obiadkach Lupilu znajdziesz składniki pochodzące

wyłącznie z najlepszych, certyfikowanych gospodarstw ekologicznych. Dodatkowo w składzie nie znajdziesz dodatku cukru, konserwantów ani barwników. Na każdym słoiczku umieszczony jest znak z sugerowanym wiekiem dziecka. Najmniejszym brzuszkom zalecane są posiłki z krótkim nieskomplikowanym składem. Dla starszych dzieci znajdziesz z bogatą paletą smaków.

Między 12 a 18 miesiącem życia dziecka zazwyczaj proces rozszerzania diety można uznać za skończony. Niemowlę, nawet jeśli jeszcze pije mleko, spożywa regularne posiłki. Wspólne jedzenie nie powinno być już problemem. Powstaje jednak inny – co zabrać ze sobą w długą podróż pociągiem lub samochodem?

Często w podróży dzieciom dłuży się czas. Pod ręką powinniśmy mieć przygotowane przekąski – takie, które nie będą generowały bałaganu i będą dobrze smakowały na zimno. Możesz przygotować Wasze ulubione placuszki np. bananowe lub z jabłkiem albo poręczne mini naleśniczki. Jeśli brakuje Ci pomysłów, skorzystaj z podpowiedzi Kuchni Lidla i sprawdź przepisy na: placki z cukinii, racuchy z bananami, naleśniki. Możesz się pokusić o zrobienie domowych chipsów z warzyw lub chrupiących ciasteczek marchewkowo-bananowych bez dodatku cukru! Świetnie się tutaj sprawdzą owoce i warzywa pokrojone w kawałki, chrupki kukurydziane, ale też deserki w postaci musów owocowych lub owocowych batonów. Podobnie jak obiadki w słoiczkach, musy i batony owocowe Lupilu są w jakości BIO. Tutaj również nie znajdziesz w składzie dodatku cukrów, barwników i konserwantów. Musy owocowe możesz zabrać ze sobą wszędzie. To nie tylko superprzekąska do auta, lecz również na wycieczki lub na plażę. Posiada zasadniczy plus – nie wymaga od Ciebie wcześniejszego przygotowania – to zdecydowanie zaleta dla rodzica.

Jak widzisz, mimo że na pierwszą myśl, problem żywienia niemowląt na wakacjach, wydaje się skomplikowany – tak naprawdę istnieje wiele rozwiązań, które ułatwią Ci funkcjonowanie na wakacjach.